Na wstępie, małe sprostowanko. Sonia Rykiel
Tribute gościł w Starplazie w 2010r. Umknęła mi ta informacja w
zeszłotygodniowym artykule. Przepraszam. A teraz do rzeczy :)
Dziś zamknięty zostanie
Dior. Nie był to jednak debiut tej marki
na Stardoll. Pierwszy raz zagościła 7. grudnia 2011 r. w zimowej serii Holiday
Tribute. Były to 2 piętra, w cenach dość
umiarkowanych jak na tribut, dostępne dla wszystkich, o ile pamięć mnie nie
myli.
Co do stardolowej wersji –
rozczarowanie – to słowo pierwsze przychodzi mi na myśl, gdy widzę tą kolekcję.
I nie jest to rozczarowanie wykonaniem (to swoją drogą), ale asortymentem. Szkoda,
że admini zdecydowali się akurat na haute couture, a nie zwykłe prêt-à-porter
. I choć w całości
sklep nie zachwyca, to jednak po dokładniejszym przyjrzeniu się
wszystkiemu z osobna, znajdzie się kilka ciekawych rzeczy. Dla mnie nr 1 to
biała bluzka (1 manekin, 2 piętro). Na uwagę zasługują też turkusowe kolczyki,
bransoletka i spódniczki (biała, zeberka, czarno-białe paski). Dziś kokosów nie
zbijemy na sprzedaży tych rzeczy, ale nie są to też kwoty rzędu 10 czy 20
sd. Callie póki co jeszcze nie upatrzyła
sobie tej marki, bo tylko wspomniana wyżej spódniczka w zeberkę trafiła jej w
oko.
No to teraz wersje realne. To
kolekcja domu mody Dior z pewnością przejdzie do historii, jako jedna z najbardziej wyczekiwanych. To był pierwszy pokaz po zwolnieniu Johna Galliano.
Musiało się tak stać, po dość skandalicznych wypowiedziach projektanta, będącego
pod wpływem różnych używek. Pałeczkę po Galliano przejął wieloletni współpracownik
Bill Gaytten. Jak dla mnie, to chwilami nieco za bardzo poniosła go fantazja.
Czy stardolowi graficy się spisali? Wg. mnie nawet tak, choć jak widać na załączonych obrazkach, nie trzymali się ściśle pierwowzorów. Zwłaszcza przy butach graficy zaoszczędzili sobie roboty dając prosty obcas.
Czy stardolowi graficy się spisali? Wg. mnie nawet tak, choć jak widać na załączonych obrazkach, nie trzymali się ściśle pierwowzorów. Zwłaszcza przy butach graficy zaoszczędzili sobie roboty dając prosty obcas.
A teraz kilka zbliżeń na dodatki.
Ze sklepem na Stardoll
pożegnaliśmy się 28 grudnia 2011r. Dziś ubrania można znaleźć przez
wyszukiwarkę na bazarku. A gdyby ktoś chciał za tydzień stać się posiadaczem
tej białej bluzeczki, to zapraszam do
pozostawienia po sobie komentarza. Oczywiście trzeba być obserwatorem i
posiadać 2 sd na odbiór. A torebka Sonii Rykiel trafia do
_Carolciaaa.
Źródła:
stardoll.pl
style.com
underneathstardoll.net
Mnie ta kolekcja nie za bardzo urzekła , jednak jest tam kilka perełek c; Najbardziej z całej kolekcji spodobała mi się spódnica w czarno-białe pasy na ostatnim manekinie z 1 piętra. Szkoda , że wtedy akurat miałam przerwę od Stardoll :c
OdpowiedzUsuńRealna kolekcja lepiej wygląda od stardollowej. Z tego sklepu mam około 15 rzeczy.
OdpowiedzUsuńKolekcje pamiętam, ale nie spodobała mi się ona. Chyba nawet nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te ubrania.
OdpowiedzUsuńPamiętam tę kolekcję, miałam nawet kilka rzeczy, ale na starym koncie, które niestety utraciłam :(
OdpowiedzUsuńRealne ubrania według mnie dużo ładniejsze.
bellawss
Ja również pamiętam. Realna kolekcja lepsza, ale nawet i ona mi się nie podoba. W tej kolekcji szególną uwagę zwróciły na mnie dodatki tzn. opaski na głowy, bransoletki, buty, naszyjniki(cuda).
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam ta dostawę. Na stardoll bardzo mi sie nie podobała, ale realne ubrania są bardzo ładne. Niestety chyba nic nie mam z tej kolekcji.
OdpowiedzUsuńA ja wtedy akurat nie grałam. Kolekcja nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńkreda2
Pamiętam tamtą kolekcję, aczkolwiek niczego z niej nie mam :c Podoba mi się to cosio co przypomina harmonijkę zakładane na szyję i te cosia na głowę :D Po za tym widzę kilka ładnych ubranek, którymi bym nie pogardziła.
OdpowiedzUsuńŚwietny post :)
Hmm, szału nie ma. Jak dla mnie obecna kolekcja jest o wiele lepsza. Wykupiłam połowę, a z tej sprzed kilku lat nabyłabym pewnie tylko sandałki i ewentualnie zestaw z 1 manekina z drugiego piętra. Osobiście cieszę się, że przy tworzeniu butów admini zdecydowali się na zwykły, prosty obcas. Szpilki sporo na tym zyskały. Jeżeli chodzi o realne odpowiedniki to w pełni się z Tobą zgadzam.
OdpowiedzUsuńBlackLilou
Mam jedynie fioletową sukienkę, którą gdzieś kiedyś wygrałam, oprócz tego jestem posiadaczką spódniczki, tyle że z CP właśnie. Artykuł fajny, miło się czyta. :)
OdpowiedzUsuń3 razy dodaje ten komentarz i się nie dodaje... Nie posiadam nic, bo zrobiłam sobie wtedy przerwę od stardoll. Ciuchy dość specyficzne ale jest kilka bardzoo ładnych ciuchów. Sklep był nawet dla osób bez ss.. Co za pech
OdpowiedzUsuńalapole
Nic z tego sklepu nie mam. Ubrania mi się nie spodobały.
OdpowiedzUsuńolcia12328
Chyba najgorszy Tribute tamtego lata. Mało rzeczy mi się spodobało i mało rzeczy posiadam.
OdpowiedzUsuńKurdę, mam tą torebkę XD Wylosuj dla kogoś innego przy nastepnej okazji :D Bluzki jak coś też nie chcę, bo mam XD
Świetny i wciągający artykuł :D
OdpowiedzUsuńgabi87623
Bardzo fajny artykuł, jesteś w tym rzeczywiście dobra, bardzo miło się czytało. Nie do końca go pamiętam, ale ubrania zostały naprawdę porządnie odwzorowane (nie licząc oczywiście małych modyfikacji). Kolekcja... Geometryczna, rzekłabym. Mam coś takiego, że zawsze chcę mieć choć jedną rzecz z jakiegokolwiek Tribute, ale w tym znalazłabym kilka zupełnych must have'ów. Podoba mi się kilka sukienek, spódniczki (zwłaszcza biała), biała bluzeczka, top z ostatniego manekina na drugim piętrze... Wbrew pozorom sporo tego jest :)
OdpowiedzUsuńW sumie to nic mi się nie podoba o.O
OdpowiedzUsuńJak zwykle ciekawy artykuł. Ostatnio upatrzyłam sobie tylko sukienkę z tego sklepu. Ten sklep nie zrobił wtedy szału.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł :)
OdpowiedzUsuńOjoj, niestety, nie posiadam nic poza kanarkowym bluzo-sweterkiem z pierwszego piętra. Co do funkcjonalności tych rzeczy - masz rację, naprawdę wielka szkoda, że to haute couture, wolę wersję użytkową a nie klasycznie wybiegową. Co do zdjęć zbliżeniowych modelek - są genialne! ♥ Każdy szczegół dopracowany, makijaż, paznokcie, włosy, ozdoby... Pamiętam też tę aferę z Johnem Galliano, zabawny człowiek, chwilami przeginał. :D
OdpowiedzUsuńWiele rzeczy mi się podoba z tego sklepu, szczególnie z pierwszego piętra. Miałam kilka rzeczy, ale chyba sprzedałam. Artykuł bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńMam prawie 40 rzeczy, choć większości nie używam, bo nadają się raczej do stylizacji Haute Couture.
OdpowiedzUsuńNiestety nie było mnie wtedy na stardoll, więc nic nie mam :( Świetny artykuł, fajnie się czytało ;) Uwielbiam posty tego typu ^^
OdpowiedzUsuńweronikasierack