24.04.2014

Jak dbać o zdrowie?

Dobrze wiemy, że w dzisiejszych czasach praktycznie każda dziewczyna dba o formę, 
zdrowie i swoje ciało. A może dopiero zaczynasz swoją przygodę ze zdrowym trybem życia?
Ten post na pewno Ci pomoże, albowiem zmotywuje! 
--------------------------------------
Podstawy
Początek twoich ćwiczeń i diety musi być solidny. Aczkolwiek pamiętaj! Nie rób nic zbyt szybko, a przed każdym ćwiczeniem rozgrzewaj i rozciągaj swoje ciało (zapobiegnie to nie potrzebnym kontuzjom). Nie polecam ustalania diet samodzielnie. Z tym zadaniem najlepiej jest pójść do dietetyka, który ustali dobór jedzenia pod odpowiednią ilość twojego zapotrzebowania kalorii. Choć jeśli nie jest to możliwe, bo masz powiedzmy około 
12 - 13 lat (a przyznajmy, wizyta w tym wieku osoby chudej, chcącej prowadzić zdrowy tryb życia u dietetyka wyglądałaby dziwnie) najlepiej stworzyć notatnik, organizer. (post: Jak stworzyć organizer? KLIK).

W czym pomoże Ci organizer?
Ustal odpowiednie zapotrzebowanie jedzenia dla siebie na cały dzień. Notuj dokładnie, co zjadłaś i ile kalorii posiadał każdy posiłek. Musisz trzymać się zasad. Jedz tyle, ile powinnaś/ieneś, nie za dużo/nie za 
mało. Stwórz dział "Ćwiczenia" i rozpisz je na każdy dzień tygodnia. Stosuj się do niego, jednak nie przesadzaj. Wszystko rób stopniowo. Co tydzień zmieniaj ćwiczenia, by zwiększyć wysiłek fizyczny. 



Jakie ćwiczenia wykonywać?
Polecam ćwiczenia z Mel B, jeśli chcecie możecie ćwiczyć również z innymi osobami (np. Ewą Chodakowską - co kto lubi). Wiadome jest - takie ćwiczenia nie wystarczą, by osiągnąć swój cel. Zalecam kupno piłki do ćwiczeń, którą sama posiadam. (klik). Ja kupiłam za bodajże 13 zł, więc nie są to zbyt duże pieniądze.







Korzyści wynikające z...

Biegania: 
Rozbudzisz swój mózg i wzmocnisz siłę na resztę dnia. Nie zapomnij zjeść! Co najlepiej wybrać? Ciemny chleb ziarnisty z jogurtem naturalnym! Osobiście uważam, że nic tak skutecznie nie poprawia naszej kondycji jak bieganie. Podczas tej czynności spala się najwięcej kalorii. Można więc szybko zmienić rozmiar swoich ciuchów! :) Dodaje pewności siebie i ładuje pozytywną energią.

 Ćwiczeń:
♥ Świetna sylwetka!
♥ Zdrowie!
♥ Dobre samopoczucie!
♥ Lepszy sen!
♥ Satysfakcja, duma z siebie!
♥ Relaks!
♥ Brak stresu!
♥ Zero czasu nudy!
♥ Wzrost wiedzy na temat zdrowia!


MOTYWACJA
O motywacje ciężko, trzeba czymś się zachęcić. Najlepiej popatrzeć jest na ładne ciała, wyobrazić siebie w takim, pomyśleć o zazdrości innych osób, o pytaniach typu "jak do tego doszłaś?", o samych plusach. Ja postanawiałam sobie każdego dnia "Dziś zdrowy tryb życia dla Justina". To jest mój idol, dla którego zrobiłabym wszystko. Wy też tak zróbcie, tylko pomyślcie o ukochanej osobie ;)


COŚ NA SŁODKO?
Każdy potrzebuje dziennie określonej liczby zapotrzebowania na cukry (węglowodany). Jedyne, co możesz zjeść słodkiego i nie przytyć to max. kawałek gorzkiej czekolady dziennie (Firmy Wedla, Milka).


Przydatne aplikacje na telefon!
Woda to podstawa! Picie uodparnia, a odporność to jeden z kluczy do sukcesu.
Zalecam każdej osobie, która ma taką możliwość, i chce, do ściągnięcia na telefon aplikacji "HYDRO PIJ WODĘ". Jest to aplikacja bezpłatna, przydatna. Należy wpisać swoje zapotrzebowanie na wodę i za każdym razem gdy coś wypijemy, kliknąć na daną filiżankę, kubek czy butelkę. Plusy aplikacji: Co jakiś czas przypomina nam wysyłając powiadomienie "Pij wodę i dbaj o siebie." 
Jazda na rowerze: Aplikacja z serii "Runtastic Ride a Bike". Polska, przydatna aplikacja, która nie tylko motywuje, ale oferuje nam również liczenie spalonych kalorii i dystans. 
Biegi: Aplikacja RUNTASTIC jest genialna! Sporządza mapy Twoich treningów w czasie rzeczywistym przy pomocy wbudowanego GPS i monitorowanie twojego postępu (czas, dystans, prędkość, tępo). Dodatkowo oferuje odpowiednią muzykę do biegania oraz dzienniczek treningów! Polecam gorąco.


LINKI Z ĆWICZENIAMI, DIETĄ, ZDROWIEM:


Wyszukiwarka Ćwiczeń *PRO zdrowie* - klik
Kupno piłki do ćwiczeń *Allegro* - klik
Zanim zaczniesz ćwiczyć... *PRO zdrowie* - klik
Twoja zdrowa lista zakupów! *fit&sexy* - klik


          POWODZENIA!

Mam nadzieję, że post Wam się spodobał, chyba dwie godziny pisania się opłaciły :D
W komentarzach możecie zadawać mi pytania na każdy z tych tematów, na wszystko odpowiem.
Pamiętajcie - nie jestem ekspertem, dietetykiem czy trenerem fitness, by mówić wszystko na ten temat. Opisałam tutaj moją wiedzę i własne doświadczenia, gdyż prowadzę taki tryb życia od bodajże ponad roku.
Pozdrawiam ;)

NATALIE

59 komentarzy:

  1. Ostatnio próbuję przekonać się do zdrowego trybu życia i dwa razy w tygodniu biegam na bieżni, czasem wybieram się na zumbę +dochodzą jeszcze ćwiczenia na w-f-ie. Mojej niepohamowanej ochoty na słodycze jeszcze nie pokonałam, muszę sobie stworzyć jakąś porządną motywację. Może się uda. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochanie, nie ograniczaj słodyczy. Słodycze to węglowodany, czyli cukier, a każdy ma dzienne zapotrzebowanie na cukier. Stopniowo przestawaj słodzić herbatę- napij się herbaty z 2 łyżkami (przez tydzień), potem 1 łyżką (przez tydzień) i dalej już nic nie słódź. Ja tak stopniowo robiłam- do tej pory (od mniej więcej 2 miesięcy) piję herbatę bez cukru, i jest pyszna, odpycha mnie teraz smak cukru w herbacie. Pozwól sobie na jednego ulubionego batonika dziennie, ale pamiętaj, żeby nie przesadzić. Notuj wagę i mierz obwód w talii (i również notuj). I tak codziennie. A za miesiąc wrócisz do zanotowanego dnia i zobaczysz efekty. Powodzenia.
      ~Natalie.

      Usuń
    2. Ja chyba nigdy nie słodziłam herbaty :D

      Usuń
  2. Jak ty wytrzymujesz na kawałku czekolady (w dodatku gorzkiej) przez cały dzień? ;__;
    CzarnaGotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia przyzwyczajenia. Na początku było trudno, wręcz bardzo. Potem przyzwyczaiłam się i dążę do celu. Ja mam takie zapotrzebowanie na cukry- jeśli ty jesteś starsza, potrzebujesz więcej. Możesz pozwolić sobie na ulubionego batonika dziennie, jeśli zaczynasz prowadzenie takiego trybu życia.

      Usuń
  3. Ok, dopiero tym postem przekonałaś mnie do założenia organizera. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak się cieszę z każdego ciepłego słowa!
      Życzę powodzenia! ;)
      + Pamiętaj żeby wszystko notować. Teraz wydaje Ci się to głupie, "no bo w sumie po co". Ale po miesiącu, dwóch zobaczysz jak to dobrze mieć taki organizer pod ręką.

      Usuń
  4. Miałem apkę do ćwiczeń, polecam bo bardzo fajna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post! Od dzisiaj zaczynam zdrowy tryb życia :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy więcej nie ruszam żadnych diet z internetu, rad, ćwiczeń, nic, zero.
    W podstawówce pierwszy raz się pogubiłam, ale szybko wróciłam do normy, ponad rok temu już całkowicie popadłam w paranoję i do dzisiaj w sumie walczę z okropną chorobą.
    Zaczęło się niewinnie, rady w internecie, cudowne triki, a potem już mnie to "opętało" i bez pomocy się nie obeszło.
    Jeśli ktoś ma kogoś, kto nad tym będzie sprawował kontrolę to dobrze, bo bez takiego nadzoru jest zawsze ryzyko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do diet- zgadzam się w 100 %. Napisałam, że najlepiej iść do dietetyka, który ustali nasze zapotrzebowanie na kalorie. Moim zdaniem diety nie są potrzebne oraz takie wizyty, gdyż należy ustalić swoje zapotrzebowanie, patrzeć na kalorie i ma się już wynik czy zdrowo jemy, czy nie. W diety z internetu nie polecam się bawić. Nie chcę być wscipska, z jaką chorobą masz problemy? Oczywiscie, jesli uwazasz to za zbyt osobiste pytanie, nie wymagam odpowiedzi. (zapewne bralas leki na "niby odchudzanie"? to jest czysta chemia, nic wiecej, nie ma w tych "lekach" niczego, co nas moze odchudzic)
      Trzymaj sie skarbie. :)

      Usuń
    2. Leków na brałam, moim cudownym lekarstwem na schudnięcie była istna głodówka. A co do pytania, nie jest to dla mnie jakieś rażące - pół roku temu rozpoczęłam leczenie szpitalne "jadłowstrętu psychicznego". Do dzisiaj jestem pod opieką lekarzy i mogę z uśmiechem powiedzieć, że jest o wiele lepiej i co najważniejsze - powracam co normalności i oswajam się z tym, że tracę to co osiągnęłam przez głupotę i co mi się podobało uprzednio. :)
      A zaczęło się od zwykłego ograniczenia kalorii... Na wszystko trzeba być wyczulonym.

      Usuń
    3. To przykra sytuacja. Jak chcesz, możemy pogadać.
      GG: 48421956

      Usuń
    4. Odezwę się może w weekend, obecnie mam zawrót głowy przez egzaminy.
      Dzięki, na pewno napiszę, bo chciałabym abyś mi trochę naprostowała moje myślenie na temat zdrowego odżywiania i schiz w tym temacie. :)

      Usuń
    5. Czekam w takim razie na twoją wiadomość. Powodzenia na egzaminach ;)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Polecam aplikację ENDOMONDO! Jest tam masę różnych sportów. Odlicza ile spaliliśmy kalorii, ile przebiegliśmy, przejechaliśmy na rolkach itp., ile czasu robiliśmy itd.
    Ja osobiście często ćwiczę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezły post. Osobiście zachęciłaś mnie do ściągnięcia jakiejś apki na telefon. :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! Skorzystaj- jest wiele bezpłatnych i w dodatku bezpiecznych (przetestowanych przez mnie) aplikacji na telefon ;)
      Pozdrawiam ;*

      Usuń
  10. Świetny post :) Będę się stosować do tych rad i może coś z tego wyniknie :) Aplikacje pewnie ściągnę.

    SolKlaudia70083

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się to, że nie popełniasz prawie żadnych błędów. Strasznie mam ochotę Endomondo założyć, ale jeszcze się zastanowię :) Dobry artykuł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Jesli chodzi o Endomondo, nie korzystalam nigdy, ale moze kiedys wyprobuje ta aplikacje i przekonam sie, bardzo mozliwe, ze jest przydatna, duzo osob mi ja polecilo. Obecnie jestem na telefonie, wiec troche ciezko pisac, ale polecam goraca z wlasnego doswiadczenia aplikacje na telefon typu "Runtastic" albo "Zdrowy apetyt" czy bodajze "Hydro- pij wode". Kazda aplikacja jest inna, wiec to zalezy z czego chcesz korzystac. (odzywianie/cwiczenia/zdrowy tryb zycia). Jest wiele aplikacji, niekoniecznie musi podobac ci sie ta, ktora polecilam, na pewno znajdziesz cos dobrego dla siebie.
      Caluje mocno, do nastepnego artykulu.
      Zycze powodzenia, skarbie!

      Usuń
  12. Na obżeraniu się słodyczami przez kilka lat wyszłam tak, że podobno wyglądam jakbym miała popaść w anoreksję. Trochę dziwny przypadek, ale cóż ... Już kilka razy próbowałam zaczynać zdrowy tryb życia tzn. odpowiednie odżywianie, ograniczona ilość słodyczy etc. Oczywiście po góra 5 - 6 dniach kończyłam z tym, no trudno. Od niedawna zaczęłam ćwiczyć, zobaczymy czy uda mi się wytrwać c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy wiara w siebie. To jedyne, co ci potrzebne.
      Trzymam za ciebie mocno kciuki kochanie, i wierzę, że Ci się uda.
      Trzymaj sie <3

      Usuń
    2. Aj, z moim lenistwem, to łatwo nie pójdzie, ale warto próbować c;

      Usuń
    3. Trzymam za ciebie kciuki, bądź silna! :)
      Dobranoc skarbie ♥

      Usuń
  13. Muszę przyznać, że jeszcze bardziej zachęciłaś mnie do prowadzenia zdrowego stylu życia, chociaż i tak już staram się od jakiegoś czasu. W końcu trzeba dobrze wyglądać w wakacje, które zbliżają się wielkimi krokami :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Byłam na diecie + codziennie ćwiczenia z Mel B i bieganie w weekendy przez cały marzec. Przyznam, że efekty są ale potem żeby utrzymać wagę trzeba ćwiczyć co najmniej 3 razy w tygodniu. Kwiecień trochę sobie odpuściłam bo w święta nie da się nie jeść, miałam 18 koleżanki, kilka okazji i po prostu nie było jak się trzymać planu. Jeśli ktoś liczy kalorie to nawet gorzka czekolada jest niedozwolona. Ma co prawda jakieś tam dobre rzeczy w sobie ale kalorii tyle co zwykła mleczna czy biała. Podobno jeśli bardzo się chce czegoś słodkiego można wpierdzielać galaretkę. Ma około 50 kcal, gdzie cała czekolada to 500. Zgadzam się również z tym, że słodkie należy powoli ograniczać. Nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam słodyczy. Czekolady mogłam nie jeść wcale, cukierki to samo o batonach nie wspomnę. Ale za to uwielbiam solone rzeczy: czipsy, paluszki, krakersy. Po dwóch tygodniach kompletnie nie miałam siły bo odstawiłam to za szybko. Po zakończeniu diety zjadłam dwie czekolady za jednym razem tak mi brakowało cukru. Teraz przez maj i czerwiec planuję odchudzanie i chce wogóle wyeliminować z diety niezdrowe rzeczy (przynajmniej jak na razie na te 2 miesiące). Nawet się wzięłam i ściągłam kilka aplikacji na telefon, które mogą mi się przydać. Jak napisałaś wyżej dobre jest założenie takiego notatnika, w którym będzie się zapisywało ćwiczenia i wymiary. Po marcu widzę w cyferkach niezłą różnicę.

    Jeśli mogłabym się spytać to w jakim jesteś wieku, ile masz wzrostu i ile ważysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko tutaj wspaniałe opisalas. Jak chcesz pogadać na temat mnie i mojej wagi to proszę na gg, to nie jest miejsce na takie rozmowy nie wiem czy Dominika by sobie tego zyczyla. Gg: 48421956 ;)

      Usuń
  15. Akurat o zdrowiu to nie mam co gadać, bo że tak powiem świadomie je niszczę, czego czasem odczuwam skutki, ale co do jedzenia-najlepiej kupować te najmniej przetworzone. Dobrze wspominam wiejskie mleko kupowane prosto od rolnika, gdy jestem na działce. Poza tym własne warzywa, gotowanie samemu... To w sumie proste ;) I żadnych produktów "eko", bo to zwykłe naciągactwo.
    Nie zgodzę się całkowicie z motywacją-często takie "fit" zdjęcia są strasznie poprzerabiane graficznie i można popaść w obsesje dążąc do czegoś niemożliwego.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też mam swoje dzienne diety itp, jednak cały artykuł nie dla mnie. Ja muszę jeść kalorycznie i obficie, nie jest to jednak skutek odchudzania. Ważę za mało, no na ogół jestem niska, dlatego staram się robić wszystko by iść w kierunku przybrania na wadze. Wiesz coś na temat "zgrubnięcia"? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja tam mam dietę przymusową przez pewną bardzo wkurzającą chorobę. ciągłe wyliczanie wszystkiego to po prostu masakra. Ale co tam. Niby już sześc lat, a ciągle nie mogę się do tego przyzwyczaić.
    To co napisałaś w motywacji w życiu by mnie nie zmotywowało. :)
    Spróbuj zjeść jogurt naturalny z jabłkiem. (kiedyś widziałam jak mój lekarz to je) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję zjeść, ale sama nazwa "jogurt z jabłkiem" mnie obrzydza xD
      :D

      Usuń
  18. Diety w wieku dojrzewania to chyba najgłupsze co nastolatka może zrobić. Diety Dukana, 1200kcal czy jakieś inne pierdółki sprawią, że w naszym organizmie będzie za mało witamin i minerałów potrzebnych do dalszego rozwoju. Pamiętajmy, że takie dziewczyny od 13-16 lat nadal rosną i nie mogą wyniszczać swojego organizmu jedząc tylko jedną kromkę i pół serka wiejskiego na śniadanie (chyba, że ktoś z natury jest strasznie drobny i nie potrafi zjeść więcej). Po takich dietach, w których skupiasz się wyłącznie na liczeniu kalorii, później chętniej sięgasz po smaczne, aczkolwiek niezbyt zdrowe jedzenie i wracasz do poprzedniej wagi. I nie jest to mój wymysł czy wymądrzanie, ale przechodziłam przez to kilka razy. Po tych dietach miałam takie niedobory witamin (a na dodatek jestem "sportowcem" więc muszę jeść więcej od takiej przeciętnej nastolatki), że wysiadały mi wszystkie stawy. To po pierwsze.

    Po drugie, razi mnie to, że dziewczyny, które mają trochę tłuszczu tu i tu, wybierają ćwiczenia na poszczególne partie ciała. Ludzie... Żeby mięśnie były ładnie widoczne, trzeba najpierw spalić tłuszcz! Takie ćwiczenia owszem, spalają go, ale tylko w pewnej części, polecam w takim przypadku interwały i cardio.

    BIEGANIE MOŻE I SPALA TŁUSZCZ, ALE SPALA TEŻ MIĘŚNIE
    I nie warto biegać ciągle. 2-3 razy w tygodniu, dystans 8km wystarczy.

    Co robić żeby schudnąć? Stosować przede wszystkim zamienniki. Biały ryż- brązowy ryż, białe pieczywo - ciemne pieczywo. I tak dalej. Zdrowsze odżywianie sprawia, że lepiej się czujemy, a nasz organizm dostaje więcej witamin i potrzebnych związków. 2 litry wody to minimum, co jakiś czas pijcie szklankę wody, nie zauważycie, jak szybko cała butelka zniknie :) Wiem, że z początku trudno, ale weźcie to na pocieszenie, że ja muszę pić 3,5l wody dziennie i też czasami mi to męczy. Jedzcie dużo owoców i warzyw, ćwiczcie na wf, bo o to chodzi! Jedźcie rowerem lub rolkami, zostawcie autobusy czy tramwaje, wyjdźcie na spacer na dwór. Możecie też ćwiczyć w domu, albo zapisać się na basen/siłownię :) Ja zaraz włączam swoje 30 minutowe cardio, a o 17 jadę na trening :)
    Polecam zieloną i czerwoną herbatę, świeżo wyciskane soki i domowe smoothie zamiast napoi słodzonych. Słodycze tylko sporadycznie, ja już oduczyłam się ich podjadania. Mam misę cukierków w kuchni, nutellę, ciasta, wafelki, a przechodzę obok nich obojętnie :)

    Powodzenia!
    LandyGlamour11

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny post. Osobiście staram się ograniczyć jedzenie słodyczy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja jem dużo warzyw i chleba zborzowego. Nie kupuję śmietany tylko jogurt naturalny. Jedyny problem to słodycze... Ale od tygodnia zaczełam się ograniczać :) Jestem najchudsza w klasie bo chodzę na taćce dwa razy w tygodniu po 1,5 godzin. Ponadto biegam i jeżdżę na rowerze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robisz postępy, i robisz wszystko stopniowo, a to jest już pierwszy krok do sukcesu. Słodycze również ograniczaj, wybieraj takie, które zaspokoją twoje pragnienie, ale jednocześnie aby miały małą wartość kaloryczną. ;)
      Powodzenia misiu ;3

      Usuń
  21. Zaczęłam biegać, to już trzeci tydzien. Znalazłam w internecie bardzo fajny, pomocny artykuł i 'plan biegania', aby przyzwyczaić stopniowo organizm. Zachorowałam teraz i powinna dziś iść biegać, ale nie chce doprowadzić się do gorszego planu, więc dziś sobie odpuszczam i do końca tygodnia pewnie już nie pójdę, ale bardzo źle się z tym czuje. Weszło mi już to w nawyk, czuję potrzebę aby móc iść pobiegać, bo to naprawdę działa relaksująco i po skończeniu jest się z siebie dumnym :)
    http://bieganie.natemat.pl/5617,jak-zaczac-biegac-bieganie-bez-wypluwania-pluc-czyli-przewodnik-poczatkujacego-biegacza - zachęcam do przeczytania :)

    Diet żadnych nie stosuję, staram się ograniczyć słodycze i przyznam się, że jem ich już bardzo mało, głównie ze względu na to, że mama już ich tak nie kupuję, ale także ja o nic nie prosze, a więc mówię, żeby niczego słodkiego nie kupowała. Czytałam gdzieś, że jeśli chce się zjeść coś słodkiego, to lepiej siegnąć po domowe wypieki, niż takie ze sklepu.

    Jeśli chodzi o ćwiczenia z Chodakowską czy Mel B - ćwiczyłam z obiema. Drugą zdecydowanie polecam, ćwiczyłam z nią jakieś dwa miesiące, jednana początku tylko było to regularne i do tego jadłam wszystko co popadło, więc żadnych efektów nie zauważyłam. Co do pierwszej - czytałam różne opinie, ale podobno strasznie jej ćwiczenia przemęczają stawy, zwłaszcza osób otyłych czy z nadwagą.

    Jeśli chodzi o sam post, bardzo mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, to świetnie, że tak się wciągnęłaś ;)
      Zdrowiej szybko niunia ♥

      Usuń
  22. Ja na szczęście nie potrzebuję się odchudzać itp. xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym poście nie chodziło o odchudzanie, ale o zadbanie o formę, własne zdrowie :)

      Usuń
    2. dbanie o formę = mniejsza ilość ciała

      napisałam "itp."

      Usuń
  23. Szczerze, to nigdy nie przepadałam za słodyczami, nawet coli nie lubię. Uwielbiam za to sałatki, rak więc strasznie się cieszę, ze zaczyna się wiosna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tak ma byc:)
      Ja rowniez sie ciesze, ze zaczal sie czas wiosenny. Cieplo daje mi mozliwosc np. jazdy na rolkach, rowerze, hulajnodze.
      Budze sie do zycia razem z przyroda czujac cieplo i ten wspaniale wiosenny czas.
      3maj sie kochanie!
      - Nataliaa

      Usuń
  24. Nie jestem na diecie, bo nie potrzebuje. Świetny artykuł. Ja uprawiam jogging co dwa dni :)

    OdpowiedzUsuń