25.10.2013

Avril Lavigne

Na pewno ją znacie. Piosenkarka będąca symbolem zbuntowanych nastolatek z dobrych domów. Kanadyjka trafiła także na Stardoll przy okazji promowania swojego zapachu Black Rose. Mowa oczywiście o Avril Lavigne.




Jako ciekawostkę dodam, że jej imię tłumaczy się jako "kwiecień" z francuskiego. No, mniejsza.

24 sierpnia 2009 do szwedzkiej starplazy trafił sklep promo. Zawierał ubrania w stylu Avril w całkiem niewygórowanych cenach. Wyglądał on sobie tak:

(mały rozmiar, wiem, wiem)

A tak wyglądała cała kolekcja w przymierzalni. Wszystko było do kupienia także przez nss.


Istniał także klub promujący całą zabawę z perfumami. Za dołączenie do niego otrzymywało się darmową bransoletkę z ćwiekami:


...oraz ubieranka z panną Lavigne:


Tak sklep jak i dostęp do klubu był tylko dla wybrańców, jednak od czego są zmiany proxy? Wiele ówczesnych stardollowiczów na pewno z nich skorzystało. Co do dalszej obecności Avril na witrynie, istnieje nadal jej lalka pod tym linkiem, widać jednak, że od ponad 50 miesięcy piosenkarka nie logowała się na konto. I pewnie się już nie zaloguje. Zresztą wszystkie sławy zlewają swoje konta na Stardollu :D

Kilka wersji realnych ciuszków:








Jeśli chodzi o sklep, pamiętam, że kupiłam rajstopy, naszyjnik, bransoletki, botki i obie sukienki tutu + bluzkę z długim rękawem. Potem jednak sukienki i rajstopy sprzedałam (dawno, dawno temu miał miejsce pewien glitch, umożliwiający sprzedaż nawet darmówek i sklepów typu OTTO, Moxie Girlz czy Avril Lavigne właśnie. Było, minęło, nie wróci. A szkoda).  A wy, macie coś? Pamiętacie sklep?

(źródła: clubfreestuff, flavia-desenhos, stardoll-info, grafika google)

15 komentarzy:

  1. Mam jedna sukienkę i sklep pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ciuchy bo były darmówką. A perfume mam w realnym świecie i ślicznie pachnie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tylko sukienki tutu, ale niestety nie można ich sprzedawać. Artykuł fajny. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. "Jako ciekawostkę dodam, że jej imię tłumaczy się jako "kwiecień" z francuskiego. No, mniejsza."

    No co ty? :O Nie wiedziałem... ;d

    A co do artykułu to fajny, też mam jedną sukienkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, mam prawie wszystko z tego sklepu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam sukienkę, ale co dziwne, nie przypominam sobie, abym ją kupowała. Bardziej kojarzy mi się z darmówką.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę Cię zmartwić. Mam Gosię Andrzejewicz w znajomych i ona była na sd 08.08.13r zdjęcie zrobione po 20 :D

    http://img833.imageshack.us/img833/4811/t1td.jpg
    Nie wiem czy to ona była na swoim koncie, ale ktoś coś kupował ;P


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą Pearline brzmi jak nazwa ceramiki łazienkowej.

      Sedes Pearline.

      Usuń
  8. Ciekawy artykuł. Ja nie mam nic choć podobają mi się sukienki tutu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nic nie wiedziałam o tym sklepie... Avril jest ok. :) Aczkolwiek nie słucham takiej muzyki.

    Agatka_IS

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam nic z tego sklepu, szkoda. A tej dziewczyny nie kojarze

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja ją lubię :) Niestety nie kupiłam żadnego ubrania :D Mam jej perfumy - były kiedyś jakąś darmówką :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętam.. Miałam nawet coś z tego sklepu, ale niestety nie mam już tamtego konta

    OdpowiedzUsuń
  13. Czy tylko ja przeczytałam porno zamiast promo?

    OdpowiedzUsuń