Upragnione dwa tygodnie ferii dla niektórych rozpoczęły się już tydzień temu. Inni (w tym m. in. ja) rozkoszują się wolnym od tego poniedziałku. Znaczna część rozpoczyna je w lutym. Niekiedy pojawia się pewien dobrze znany problem... Co ja mam właściwie robić przez te 14 dni? Korzystając z chwili wytchnienia postanowiłam przygotować dla Was jakąś innowację, czyli krótki artykuł w formie mini-poradnika. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Zaczynamy!
. |
Alternatywa dobrze znana i często spotykana. Moim zdaniem tegoroczne ferie to doskonały czas na pogłębienie więzi z rodziną, przyjaciółmi, a można nawet zapoznanie nowych znajomych? Przede wszystkim bądźmy bardziej otwarci na ludzi, a oni na pewno to zauważą.
. |
Przemyśl pewne rzeczy
(Kiedy zatrzymasz się i rozejrzysz wokół,
zauważysz że życie jest cudowne.)
. |
Wzmocnij swoją kondycję
Męczy Cię ciągły katar, ból głowy, przeziębienie po powrocie do domu? Pora to zmienić. Zima to idealny moment na uprawianie sportu, jest wiele możliwości: łyżwy, narty, snowboard czy chociażby rzucanie się śnieżkami. To z pewnością wzmocni odporność i pozwoli lepiej zgrać się ze znajomymi.
. |
Rozwijaj zainteresowania
Tutaj pole do popisu jest naprawdę ogrooomne. Fotografia, rysowanie, makijaż, moda, czytanie książek, oglądanie seriali czy coś zupełnie innego? Wybór należy do Ciebie. Ta pora roku naprawdę stwarza niesamowity nastrój na sesję zdjęciową albo wieczorne spacery.
Znajdź czas na naukę
Za ten punkt możecie mnie znienawidzić, ale taka prawda :) Zarezerwujcie sobie kilka ostatnich dni ferii albo zacznijcie uczyć się wtedy, gdy z pogodą nie jest najlepiej. Przeważnie nauczyciele zadają projekty, lektury do przeczytania czy rozprawki. Najlepiej poświęcić na to trochę więcej czasu i pracę wykonać porządnie. Drugie półrocze niebawem!
. |
(Nadszedł czas, aby pracować odrobinę trudniej.)
A wy macie swoje patenty na nudę?
Może zdradzicie plany na najbliższe dni?
+ obiecana niespodzianka. Z komentarzy wylosuję osoby, które mogą wygrać następujące rzeczy:
1. Aliceexx
2. WERRA.
3. natusia_182
4. CzarnaGotka
Gratuluję, w celu odebrania nagród zgłoście się do mnie (Emo-niunia-) :)
1. Aliceexx
2. WERRA.
3. natusia_182
4. CzarnaGotka
Gratuluję, w celu odebrania nagród zgłoście się do mnie (Emo-niunia-) :)
Ja ferie rozpoczynam dopiero w Walentynki, wiec jeszcze ponad des tygodnie czekania. Na razie jednak jestem chora i jedyne co mogę robic to oglądanie seriali, bo zbyt boli mnie głowa zeby skupiać sie na czytaniu książek, a mam kilka ciekawych tytułów w planach. Zaczęłam tez znowu rysować i musze przyznać, ze tragedii nie ma, narysowalam juz dwa. W ferie bede tez rozwiązywac testy i uczyc sie do egzaminu. Pewnie bede codziennie na łyżwach, teraz tez juz byłam kilka razy. Inne plany na ferie- Kraków, koncert Katy Perry i Białka Tatrzańska <3
OdpowiedzUsuńA post bardzo przyjemny i przydatny!
*dwa
OdpowiedzUsuń*juz dwa rysunki
W chorobie nie umiem juz sklecać zdań haha
high five! ja też chora :(
UsuńA ja już od tego poniedziałku mam wolne! Wyjeżdżam w drugim tygodniu :)
OdpowiedzUsuńUgh, chyba na prawdę znienawidzę cię za naukę, nie no, żartuję.
Mi już ferie lecą :(. Postanowiłam nadrobić w filmach,bo jest wiele takich,które powinnam obejrzeć.
OdpowiedzUsuńkreda2
Moje ferie niestety dobiegają już końca. Powoli się szykuję do szkoły, ponieważ w poniedziałek zaczyna się harówka. Chętnie skorzystam z Twoich porad i tych ostatnich dni postaram się nie zmarnować ;)
OdpowiedzUsuńWERRA.
moim sposobem na ferie jest sesja ;) a tak to mam zamiar poczytac kilka zaleglych ksiazek
OdpowiedzUsuńI know that feeling, sis.
UsuńW moim przypadku to pierwsza sesja, także w ogóle masakra.
Jak już to przetrwam, to pewnie wezmę się za zaległe książki i odwiedzę przyjaciółkę, żeby to opić.
Co do wypoczynku na dworze, to mam jeszcze do odrobienia jedną wycieczkę w ramach wf-u ;)
Do kina bym poszła, bo akurat Combo dobrych filmów.
Właśnie jest czas na odrobienie wszelkich zaległości- odwiedzin, filmów, seriali ;) a no kina teraz raczą nas fajnymi filmami. A dwór zawsze ok, spacery w moim przypadku z psem. Czas zleci szybko i znowu nauka i znowu sesja :C a co do niej na pewno dasz rade ;) też się bałam i stresowałam i wszystkie możliwe uczucia na raz, ale jakoś poszło ;) nie taki wilk straszny jak go malują :) a jak nie to pamiętaj : "Bez spiny, są drugie terminy" ;)
UsuńHaha dzięki xD
UsuńNo u nas teraz jakieś magiczne, tajemne dodatkowe terminy wyrastają spod ziemi. Matma w poniedziałek, byle mieć te 28/60 xd
u nas tez cudy, terminy zmieniają, godziny zmieniają, nikt nic nie wie co z praktykami... Biedne życie studenta... na pewno uzbiera się te 28 punktów ;)
UsuńMnie czekają zapewne praktyki w PKP, także też może być burdel. Ale to chyba po 3 semestrach dopiero.
UsuńUzbiera się, tylko muszę sobie przypomnieć macierze i zespolone, bo to było na samym początku i zupełnie nie pamiętam ;O
Każde z zadań ma 12 punktów, a wiem, że będzie na pewno liczenie pochodnych z definicji i geometria analityczna, a to jest proste i umiem ;)
A co studiujesz?
i dlatego nie wybrałam inżynierki ;) całki, macierze, cuda wianki ;) aktualnie Edukacje wczesnoszkolną i przedszkolną, ale chyba się przebranżowie i wybiorę pielęgniarstwo ;) a PKP to bajka :D zagięcie czasoprzestrzeni :D fajnie będzie, aż zazdroszczę :D odkąd jeżdżę pociągiem mam ochote zostać konduktorem ;p
UsuńJa też zaczęłam ferie w poniedziałek. :D Papierologii szkolnej jeszcze nie ruszyłam, ale muszę zrobić kilka rzeczy, chociażby przeczytać lekturę, o czym wspominałaś, a pani z wosu zachciało się plakatu wyborczego, więc to też do zrobienia. Ale i tak postanowiłam sobie, że w te ferie będę czytać książki i oglądać dużo filmów i seriali, w towarzystwie kocyka i kakao. Na dwór mnie specjalnie nie ciągnie, bo akurat na ferie napadało śniegu, a ja śniegu nie cierpię. Połażę trochę po mieście, nawet dziś już byłam, pojedziemy z rodzicami do galerii i tak mi ferie zlecą. W drugim tygodniu ogarniam rzeczy związane ze szkołą, zmienią mi plan lekcji, nie będzie już mojej ulubionej pani od matmy i ta myśl mnie przeraża. :(
OdpowiedzUsuńBtw, oglądał ktoś Eye Candy? :D
ja oglądam!
UsuńJa niestety kończę już ferie . Ten czas przeszedł bardzo szybko , jakby przez palce . Udało mi się spędzić czas w pół aktywnie , w pół nie. Chodziłam na spacery z rodziną , bądź na zakupy z przyjaciółkami . Gdy za oknem było zimno i nuda potwornie próbowała mną zagarnąć , najczęściej zabijałam czas na stardollu , lub z ciepłą herbatą i kocem , oglądając filmy (Serdecznie polecam Miasto44 ,wyborne *.* ) . W ostanie dni zabieram się trochę za naukę , gdyż drugi semestr zamierzam skończyć tak samo , jak skończyłam pierwszy . Życzę wam udanych ferii :)
OdpowiedzUsuńnatusia_182
Od poniedziałku zaczynam. W planie mam dużo spotkań ze znajomymi, jakieś nocowanko u przyjaciółki, rysowanie i naukę. Poza tym, esej mam do napisania na konkurs historyczny.
OdpowiedzUsuńJa niestety w ogole nie mam ferii. Najblizsze wolne dni bede miala dopiero na wielkanoc ;-; Ale innym zycze udanych ferii :)
OdpowiedzUsuńMi ferie zaczynają się 2 lutego . Jeszcze 2 dni trzeba wytrzymać . Mam wiele planów na ferie i juz nie umiem się doczekać :)
OdpowiedzUsuńJa już mam ferie i jestem z nich zadowolona :) Kocham jeździć na łyżwach <3
OdpowiedzUsuńkamilaboch
Mi już ferie lecą. Mam w planach jak najwięcej spotkań ze znajomymi i poprawę kondycji bo nie jest z nią za dobrze xD
OdpowiedzUsuńAliceexx
Właśnie zaczynam ferie i właśnie mam ambitne plany, ale zobaczymy jak wyjdzie :p
OdpowiedzUsuńja mam ferie w połowie lutego, ostatnia, bo małopolskie, mam kupę czasu, żeby zorganizować sobie czas :D na ten moment zamierzam trochę się poruszać, łyżwy albo coś, i pod koniec zacząć się uczyć - bo u mnie w szkole działa coś zwanego okres, czyli ćwiartka, połowa semestru, i chciałabym wyciągnąć 5 z chemii na koniec, a ta ćwiartka jest krótka :p
OdpowiedzUsuńJutro już do szkoły i nie zrobiłam NIC. Kompletnie. Nawet nie obejrzałam żadnego serialu, filmu. Jedynie wieczorami coś tam w telewizji. Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak to możliwe, że już koniec tych ferii. Przeleciały w mgnieniu oka :o
OdpowiedzUsuńMy mamy teraz 2 tydzień ferii :)
OdpowiedzUsuńOglądamy seriale, byłyśmy u dziadków, teraz jesteśmy na nartach, przeszukujemy tumblr i reblogujemy, nie śpimy po nocach... W sumie to nie potrafimy się tak naprawdę nudzic. Czas tak szybko leci, że nawet 2 miesięczne wakacje to dla nas nie problem xd