Witam wszystkich po dość długiej, choć nieplanowanej przerwie. Przepraszam za brak uprzedzenia: miałam sporo sprawdzianów przed świętami, a nie ukrywam, że zaczęło mi brakować trochę pomysłów. Ostatnio się zregenerowałam i wpadłam na nowy pomysł: wtop poszukam w Spotlight, stardollowym Instagramie. Na razie znalazłam jedną, dlatego post będzie mieszany. Jesteście ciekawi? Zapraszam więc do lektury!
______________________________________
Na początek zadam Wam pytanie: co myślicie widząc tę postać? Wasze odczucia są pozytywne, czy raczej negatywne? Zaznaczyłam trzy elementy, które po prostu są obciachowe.
1: Nieproporcjonalnie duże oczy. Mnie wydają się bardzo przytłaczające. Do tego te firanki rzęs z perełkami na końcach. Ogólnie za dużo dzieje się w miejscu oczu. Brwi? Rude, zupełnie z innej beczki.
2: Wystające kosmyki. Nie sądzę, że tak miało być. Nie wiem w ogóle, czy jest to specjalna charakteryzacja, ale te czarne cienie wyglądają nieschludnie.
3: Grzywka z kosmosu. Mam wrażenie jekby to było nieumiejętne blokowanie barw, czy coś w tym stylu. Moim zdaniem, oszpeciło to tę piękną fryzurę. Intensywny czerwony kolor w zupełności by wystarczył.
Ach, babeczki ze stardollową gwiazdką. I to wspaniałe przywitanie na nich wypisane. Nic, tylko kolekcjonować! Podobnie jak wiele nowych użytkowników, którzy jeszcze nie znają ich wartości... Na pewno obstawienie podłogi rzędem jednakowych babeczek nie jest godne podziwu. Czy one jeszcze w ogóle istnieją? Bo pamiętam, że kiedyś znikły, ale czy wróciły to już nie wiem. Wracając: nie wiem, czy to na pokaz, czy raczej komuś się podobają i po prostu chce je mieć, ale według mnie trochę jednak oszpecają apartament. Pamiętam, jak sama chciałam je mieć, brrr...
Co sądzicie o części ze Spotlight?
Podobał się Wam ten post? :)
1. Jaka paskudna twarz, o Boże...
OdpowiedzUsuń2. Znam to. Taak, babeczki wróciły :') Mam ich tyle, że gdybym chciała je tak porozstawiać zabrakłoby mi miejsca, jak przykro.
Ta doll jest przerażająca.
OdpowiedzUsuńStraszna ta doll. Co do babeczek, ja często mam tak je napchane obok siebie. Czasem jak otwieram prezenty zdarza się, że przed tym porozrzucałam ciuchy w różnych pokojach, więc nawet jak schowam do schowka babeczki, nie zapisuję tego.
OdpowiedzUsuńuwielbiam posty z tej serii ♥
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o obrazek nr. 1 : nie znoszę nieumiejętnego dorabiania do gotowych fryzur kosmyków. Wygląda to nieestetycznie i sztucznie . Jeśli chodzi o babeczki to faktycznie są "odrobinę" irytujące :) :P
natusia_182
Grzywka jest okropna ;__; Ja tu jeszcze widzę oczy pomalowane aż po brwi, choć w sumie przy tych brokatach i innych świecidełkach oraz wielkości oczu, można nie zarejestrować tego faktu.
OdpowiedzUsuńBabeczki są nadal, miały wielki comeback. Chyba kiedyś coś z nich zrobię. Serio. Może jakaś posadzka z tych brązowych elementów.
darunia_94 kilka lat temu zrobiła z nich właśnie posadzkę, chyba nadal jest w jej apartamencie (ah te dawne fejmy)
UsuńPrzerażająca doll, księżniczki to mi toto nie przypomina :') Moje odczucia są zdecydowanie negatywne. I ta karnacja...
OdpowiedzUsuńBabeczki wróciły jakiś czas temu, kiedyś dostawałam ich od groma, teraz lajcik.
Doll jest przerażająca, kojarzy mi się z jakąś hinduską lalką barbie ;') Prezenty to porażka, często spotykam te babeczki, albo tak poukładane na podłodze, albo na półkach. Nie wydaje mi się żeby to była jakaś wyjątkowo ładna dekoracja i nie za bardzo lubię jak je dostaje.
OdpowiedzUsuńnataliaszelc01
Straszna twarz, a te babeczki to plaga xd
OdpowiedzUsuń