27.10.2014

Ale wtopa!

Witam Was w ten chłodny poniedziałek! Przyszedł czas na kolejny post z serii Ale wtopa!, dlatego polecam Wam wygodnie się rozsiąść, ewentualnie zrobić ciepłe kakao i poczytać te kilka słów ode mnie. Przestawiliśmy czas na zimowy, za oknem jest ciemno, więc i atmosfera może zrobić się bardziej klimatyczna. Zapraszam do lektury! ☺
______________________________________

Wiele nowych użytkowników popełnia ten błąd. I zdaję sobie sprawę z tego, że wiele z Was już wie, że tego nie należy robić. Dlatego tę część posta kieruję głównie do nowicjuszy. Rada nr 4: nigdy nie maluj powieki cieniem aż po same brwi. Dopuszczalny jest tylko biały cień (który i tak przykryjemy cielistym, żeby się mocno nie wyróżniał) dla uwydatnienia łuku brwiowego oraz makijaż, który pełni rolę charakteryzacji. Powieka pomalowana na całej powierzchni jednym cieniem wygląda strasznie kiczowato i tandetnie, zwłaszcza przy użyciu intensywnej barwy. Przyznam Wam się, że sama w pierwszych dniach gry na Stardoll tak się malowałam.  
A więc: jak się nie malować?

W każdym z przypadków (w tym jeden na mojej doll; zaszalałam z cieniowaniem) oczy są pomalowane po samą brew. Jak możemy zauważyć, lepiej (ale jeszcze nie najlepiej) wygląda to przy nowych, świetnie zrobionych oczach, póki co dostępnych dla osób ze statusem Superstar. Czasami jest też spotykana dolna powieka w kolorze takim samym jak na górnej, jednak to już rzadziej.
Gdzie znaleźć granicę "bezpieczeństwa"? Dla mnie jest to kreska/szarawy obszar na górnej powiece, który wyznacza kontur ruchomej powieki. Jeśli jednak cień wyjdzie milimetr za niego, nic się nie stanie. To przy jednokolorowym makijażu oczu, natomiast kiedy używamy więcej barw, mamy większe pole do popisu: możemy zrobić smoky albo nadać makijażowi jakiś fajny kształt. Poniżej przygotowałam kilka przykładów ode mnie (pierwszy na mojej doll).

Bez rewelacji, na szybko: w 1, 3 i 4 wykorzystałam metodę smoky; w 2 pomalowałam ruchomą powiekę z zagłębieniem; w 5 cienie powędrowały nieco w górę (jednak nie po samą brew), ale przez różne odcienie brązu nie ma efektu ciężkości.
* więcej ciekawych makijaży znajdziecie tutaj *

Skoro już jesteśmy przy makijażu, warto wspomnieć także o nienaturalnie podkreślonych policzkach, spotykanych najczęściej u nowicjuszy (ponownie). Chodzi tu głównie o niewłaściwy dobór odcienia różu bądź bronzera - niektóre mogą być po prostu za ciemne albo nieodpowiednie dla odcienia karnacji. Oprócz tego, malują cały policzek równomiernie.

 
Ja już wyćwiczyłam swój sposób cieniowania twarzy i z chęcią Wam go zaprezentuję. Cała filozofia polega na płynnym przejściu odcieni bronzerów. Myślę, że takie cieniowanie jest najbardziej uniwersalne, ponieważ stosuję w nim brązy, które pasują do większości odcieni skóry. Najpierw od ucha, przy żuchwie nakładam najciemniejszy bronzer (), który pokrywam średnim (). Nakładam też jego odrobinę przy nosie. Kość policzkową zaznaczam najjaśniejszym, jasnoróżowym pudrem (), ale dodatkowo mam ustawione przebłyski w zakładce Twarz&Ciało/Twarz.


Co sądzicie o dzisiejszym zestawieniu wtop? Byliście ich świadkami?
Podobał Wam się dzisiejszy artykuł?

11 komentarzy:

  1. Z pudrem wiecznie mam problem, a z cieniami czasami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również mam czasem problemy z zakładaniem pudru dlatego go w większości nie używam. Bardzo pomocna ta porada :D A co do cieni to podoba mi się niebieski makijaż *.* Po prostu muszę zrobić taki sam :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialnie się czytało ten artykuł czekam na następny :)
    gabi87623

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyjemny artykuł!

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej nie mam z tym problemu, ale fajny post :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oba błędy spotykane u nowicjuszy albo Turczynek xD
    O ile powieki widuję coraz rzadziej, o tyle policzki są bardziej problematyczne i wiele nawet już nieco bardziej doświadczonych dollek ma z nimi kłopoty.
    Bardzo przyjemny post ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie przykładam az tak dużej wagi do policzków, nie trzymam sie schematu. Puder ma dobrze wyglądać w apartamencie, nie obchodzi mnie czy jest równy czy nie. :D
    Przyjemny artykuł, Pati stalker podpatrywała juz w roboczych haha.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tak często nie zmieniam makijażu, więc problemu nie mam, ale też w pierwszych dniach na Stardoll malowałam się aż po same brwi.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja nie używam cienia bo nie umiem haha mogłabym sie nauczyć ale mi się nie chce xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Policzków nie ogarniam, ale się staram :c

    agnieszka5503

    OdpowiedzUsuń