15.06.2014

Obiecana zmiana wystroju bloga

EDIT: A może coś w ten deseń?
+ to jeszcze nie koniec :)

15 komentarzy:

  1. Trudno będzie się przyzwyczaić. Jak dla mnie obecny szablon jest zbyt... Ciężki. Może to przez sentyment to poprzedniego. c;

    OdpowiedzUsuń
  2. Może bym zmieniła kolor z tej ciemnej szarości na coś lżejszego, ale jest ładnie. Czekam :)

    +sama muszę się ogarnąć ze stardollem bo nie umiem się wziąć za stylki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie problem w tym, że tej szarości chyba nie da się zmienić :c
      I tak ustawiona jest już najmniejsza przezroczystość i biały kolor, wina szablonu.

      Usuń
  3. fajnie jest, chociaż szkoda, że nie da się zmienić szarości. A właśnie, da się jakoś usunąć obramowanie obrazków? Lepiej wyglądają jak się "wtapiają" w tło. Chyba, że taki efekt chciałaś, to ok. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląd jest fajny, ale tamten był lepszy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcześniejszy wygląd jakoś bardziej mi się podobał. Był taki...przejrzysty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Poprzedni bardziej mi się podobał, był taki estetyczny, przejrzysty. Ten nie jest zły, ale trochę przytłaczający. Może spróbujesz pokombinować z innym szablonem? :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie kombinuję (cały czas), może coś dobrego z tego wyniknie, oby! :)

      Usuń
  7. Tytuły postów na środek! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poprzedni wygląd był dużo lepszy. Obecny jest zbyt toporny i słabo pasuje do delikatnego nagłówka.
    DzikaNaomi

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakbyś teraz zmieniła musztardę z linków na beż to byłoby już idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. błękitny wystrój był najlepszy jak dla mnie, ale to chyba z przyzwyczajenia :) tutaj dodałabym datę u góry (chyba była?), bo jest tak dziwnie ściśnięty tytuł, ale ogółem ok
    a skoro ten szablon jest taki kłopotliwy to nie zastanawiałaś się nad czymś nowym? może warto spróbować, bo nagłówek nie prezentuje się w pełnej okazałości, a pewnie dałoby to wiele dla wyglądu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tam wolę poprzedni, choć na obecny narzekać nie będę.

    OdpowiedzUsuń